Budowa tego odcinka drogi ekspresowej trwa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na początku sierpnia po raz kolejny wydłużyła rozstrzygnięcie przetargu na dokończenie S3 z Lubina do Polkowic. Efekt? Czas minął a scenariusz znów się powtórzył - termin ponownie przesunięto o dwa tygodnie. Już po raz czwarty.
A chodzi o 14 km odcinek. Droga miała być oddana do użytku w czerwcu ub. roku. Nie udało się. Zawiodła firma, to włoska Salini. GDDiK wurzuciła ją więc z placu budowy. Do tej pory nie udało się wyłonić nowego wykonawcy. Ten do zrobienia będzie miał około 25 proc. przewidzianych prac - budowa drogi (dwóch jezdni), pasa awaryjnego oraz węzłów Kaźmierzów, Polkowice i Lubin Północ.
I na tej liście jest jeszcze 25 obiektów inżynieryjnych, wykonanie systemów odwodnienia i ochrony środowiska. Na koniec uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Ile to może potrwać? Według szacunków aż 14 miesięcy. Przypomnijmy - budowa S3 rozpoczęła się pod koniec 2014 roku. MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz