Rozpoczął się remont wiaty przystankowej przy ul. Obrońców Pokoju. Przystanek został ogrodzony dużym płotem. Obok postawiono taki mniejszy - tymczasowy. Co tam się dzieje? Jak mówi nam Piotr Poznański, zastępca prezydenta miasta, chcą odświeżyć wygląd starych wiat znajdujących się przy tej właśnie ulicy. One pochodzą z lat 70-tych.
- Chcemy odtworzyć te wiaty, aby ich wygląd, do którego się przyzwyczailiśmy, pozostał. Nie chcemy ich zmieniać na nowocześniejsze. Chcemy nadać im świeżości i jakości, aby były bardziej funkcjonalne - wylicza, że właśnie takich wiat jest tam pięć.
Zakres prac jest jednak dość spory. - Wszystko będzie dogłębnie czyszczone. Będziemy ponownie montować profile zewnętrzne i zadaszenie. Będą też nowe siedziska z deski litej. Mieszkańcy często nam zgłaszali, że to ożebrowanie siedzisk, niekoniecznie jest wygodne. Prawdopodobnie przy tej wiacie zainstalujemy mały element zieleni. Posadzimy przy niej pnącza - dodaje.
Wykonawca przystąpił już do prac. Kolorystyka wiaty będzie bardzo podobna. - Też będzie ciemnoczerwona. A panele zewnętrzne w kolorach szarości - zaznacza Poznański zapowiadając kolejne remonty wiat. Kiedy? Jeszcze nie wiadomo. Na pewno nie w tym roku. Jak się uda to w następnym, choć wszystko zależeć będzie przecież od budżetu. Koszt remontu jednej to 50 tys. zł.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz