W czwartek (14.05.) pisaliśmy o lisicy, która założyła norę w środku stogu słomy znajdującego się na polu koło Głogowa. Tam się oszczeniła. Zwracaliśmy uwagę na to, że celowe podpalenia stogów i nieużytków mogą być więc dla zwierząt śmiertelnym zagrożeniem. Ale okazuje się, że nie tylko żywioł nim jest.
- Wieczorem na stóg przyjechali myśliwi - mówią mieszkańcy, którzy od razu wezwali policję. - Mówili, że wystrzelają lisy. Jeden z nich usiadł na stogu, zapalił papierosa i czekał aż lisica wyjdzie z nory - dodają.
- Interweniujący patrol policji nie stwierdził łamania przepisów prawa.
Myśliwi przebywali w swoim obwodzie. Ich pobyt był zgłoszony - informuje nas Bogdan Kalety, oficer prasowy KPP Głogów.
Myśliwi odjechali, ale jak relacjonują mieszkańcy, mówili, że jeszcze tam wrócą. Obawiają się, że lisicy i jej małym stanie się krzywda. Sprawdziliśmy, że do 30 maja obowiązuje zakaz odstrzału lisów.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz