Na ostatniej sesji rady powiatu, w poniedziałek 6 maja, wróciła sprawa mandatu Zbigniewa Rybki, szefa GPK Sita. Przypomnijmy, że przepisy są takie, że nie można łączyć funkcji radnego z działalnością na mieniu gminy - jeśli przed dniem wyboru radny wykonywał funkcję lub prowadził działalność na mieniu gminy, to zobowiązany jest do zrzeczenia się funkcji lub zaprzestania prowadzenia działalności w ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Tymczasem GPK Sita świadczy usługi dla powiatu.
Na to zwrócił uwagę wojewoda dolnośląski, który wezwał radę do wygaszenia mandatu radnego Zbigniewa Rybki. Głosowanie odbyło się w poniedziałek. 6 radnych z klubu PiS glosowało za wygaszeniem mandatu radnemu, 11 z koalicji Rokaszewicza i PO było przeciwnych, a 1 się wstrzymał od głosu. Wobec tego uchwala nie uzyskała wymagającej większości głosów i Rybka nadal jest radnym.
W komentarzu udzielonym po głosowaniu Z. Rybka powiedział, że sprawa jest polityczna i to nie wojewoda będzie decydował, kto ma być radnym, lecz wyborcy oraz sąd administracyjny, który - jego zdaniem powinien sprawę rozstrzygnąć.
Przypomnijmy, że podobna sytuacja rozgrywała się w poprzedniej kadencji samorządu. Sądy jednak działają powoli i mija dużo czasu zanim zapadnie prawomocna decyzja. W tym przypadku gdy sąd orzekł, że Rybka sprawuje swój mandat nieprawnie, kadencja się zakończyła, a Zbigniew Rybka ponownie wystartował w wyborach i został przez ludzi wybrany na radnego powiatowego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz