Radny miejski Norbert Penza zabrał na FB głos w sprawie ostatnich podwyżek pensji w Sejmie i Senacie a także prezydenta RP.
- Nieczęsto zabieram na FB głos w bieżących sprawach ogólnych. Tym razem jednak zalewany z towarzyszącego mi przy pracy radia falą histerycznego populizmu nie wytrzymuję. Nie wiem czy wiecie, że prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (5 co do wielkości kraj UE) zarabia wg. aktualnych danych tyle, ile niemiecki kierowca autobusu, dekarz, murarz, mechanik samochodowy czy też gospodarz domu (popularnie "cieć") - napisał.
Sprawdziliśmy - średnio niemiecki kierowca może liczyć na nieco ponad 30 tys. euro rocznie. I nie ma takich dodatkowych przywilejów jak prezydent, posłowie i senatorowie.
Przypomnijmy, że po podwyżkach prezydent zarobi prawie 26 tys. zł brutto. Jego żona - 17 tys. zł brutto. O podwyżkach pisaliśmy: TUTAJ.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz