W Domu Pomocy Społecznej przy ul. Neptuna przebywa obecnie blisko stu podopiecznych. To głównie osoby w starszym wieku, chore i niepełnosprawne. Kiedy w placówce pojawił się Covid 19 zakażony wirusem został także personel. Wtedy też zabrakło rąk do pracy.
- Zastanawiałem się jak mogę pomóc. Po namyśle i rozmowie z rodziną podjąłem decyzję o dwutygodniowym wolontariacie - Adam Borysiewicz przyznaje - miał obawy, ale jak mówi - to, co robi jest najważniejsze. A robi wszystko to, czego potrzebują seniorzy. Oprócz zwykłych prac porządkowych - karmi, myje i zmienia pieluchomajtki.
- Można mieć różne wyobrażenie o tym jak wygląda tu życie, ale dopiero będąc tu można sobie uświadomić jak bardzo tak naprawdę człowiek potrzebuje drugiego człowieka - znany podróżnik i alpinista, dziś naczelnik wydziału promocji w głogowskim ratuszu i radny powiatowy swoje obowiązki służbowe wykonuje zdalnie wieczorami, a codziennie od godziny 7 do 19 przez dwa tygodnie opiekuje się podopiecznymi DPS. - Śpię na materacu w bibliotece i jest bardzo dobrze. Zachęcam innych, aby zmierzyli się z tą rzeczywistością, to jest dopiero wyprawa życia - uśmiecha się i zapewnia - nie żałuje ani minuty spędzonej z seniorami.
- Poznałem tu niezwykłych ludzi. Dawno już nie widziałem takiego poświęcenia i zaangażowania. Każdy kto tu pracuje zasługuje na ogromny szacunek i uznanie - podkreśla Adam Borysiewicz.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz