Tradycje Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Głogowie sięgają lat 70. Ale ten miał bardzo długą przerwę. Teraz reaktywują swoją działalność pod wodzą prezesa Wojciecha Kuszewicza (38 l.). Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że czują potrzebni. Zwłaszcza w okresie letnim. - Nad wodą organizowanych jest coraz więcej imprez. Są to m.in spływy kajakowe - wymienia.
Zwraca uwagę, że Odra choć pozornie spokojna, bywa niebezpieczna. Obecnie jej stan to około dwóch metrów. - I co główka, to są wędkarze. Są to ludzie wypoczywający nad rzeką. To nie jest tylko marina i bulwar - to praktycznie 34 km wody na terenie powiatu głogowskiego - dodaje.
Będą patrolować brzeg Odry od czerwca do końca września. Działają charytatywnie. - Należy do nas 32 czynnie działających ratowników. Są to ratownicy zawodowi, czyli mają wszelkie uprawnienia, aby udzielać pomocy na wodzie. To muszą być odpowiednie kwalifikacje i umiejętności - zaznacza, że można ich też spotkać w przystani jachtowej "Port Głogów". Jednocześnie apeluje do głogowian oraz turystów, by bezpiecznie spędzali czas nad Odrą.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz