Rodzina głogowianina wygrała w sądach z miastem, starostwem i lekarką

Radni miejscy zgodzili się na przesunięcie w budżecie - więcej pieniędzy dostało Miejskie Centrum Pomocy Rodzinie w Głogowie. Jak udało się nam dowiedzieć, MCWR musiało wypłacić odszkodowanie w kwocie 16,5 tys. zł. Taką kwotę od miasta sąd przyznał głogowianinowi za wizytę na izbie wytrzeźwień sprzed 8 lat.

Wypadek miał miejsce w 2011 r. Pan Edward (teraz 60 l.) uderzył się w tył głowy, a wezwane pogotowie zawiozło go do szpitala. Dyżurująca lekarka uznała, że nic poważnego mu nie jest, a że był nietrzeźwy, trafił do izby wytrzeźwień.

Przy przyjęciu na izbę mężczyzna odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Po 4 godz. wydmuchał 0,18 mg, czyli niecałe 0,40 promila, ale nadal nie trzeźwiał. Skierowano go więc ponownie do szpitala, gdzie stwierdzono uraz wewnątrzczaszkowy. Ale, według rodziny, zrobiono to dopiero nad ranem, a z głogowianinem nie było kontaktu od godz. 23. Uraz okazał się na tyle poważny, że mężczyzna odniósł trwały uszczerbek na zdrowiu. Rodzina pozwała lekarkę, starostwo (szpital) i miasto (izba wytrzeźwień).

Wiadomo, że lekarka z SOR za tę diagnozę w 2012 r. została ukarana naganą Izby Lekarskiej. Wyrok w sprawie karnej zapadł wiosną 2017 r. - Sąd warunkowo umorzył postępowanie wobec oskarżonej na rok próby, orzekł od niej nawiązkę 8 tys. zł na rzecz poszkodowanego - podaje Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy.

W tym roku (29.05.) Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy i zasądził od PZU 15 tys. zł (ubezpieczyciel szpitala), a od miasta 10 tys. zł odszkodowania dla mężczyzny, z odsetkami 16,5 tys. zł.
RED