Rowerowy patrol na ulicach! Tak łapią przestępców tylko latem

Tacy policjanci patrolują parki, skwery, tereny szkolne, a także tereny nadodrzańskie. Nie pełnią takiej nietypowej służby na siłę. Sami się do niej zgłosili.

- Akurat ci, którzy jeżdżą po Głogowie, zostali wybrani spośród kilku, którzy zgłosili chęć udziału w tej formie służby - zapewnia Łukasz Szuwikowski. Może lepiej pojeździć w pracy rowerem niż chodzić pieszo albo siedzieć w radiowozie? W każdym razie, aby zostać takim policjantem, trzeba być bardzo sprawnym, wysportowanym i trzeba świetnie jeździć rowerem. Do tego ci policjanci przeszli we Wrocławiu specjalistyczne szkolenie, jak patrolować miasto na rowerze. Nauczyli się m.in. prowadzić pościg.

Głogów nie jest odosobniony, bo takie patrole rowerowe działają od kilku lat w wielu miastach w sezonie turystycznym. Na przykład we Wrocławiu, Poznaniu czy Zielonej Górze. - Patrol rowerowy wyposażony jest w takie same środki, jakie ma przy sobie każdy policjant na służbie. Dodatkowym elementem jest jedynie rower i specjalny ubiór - mówi rzecznik policji. Okazuje się, że są dwa rodzaje mundurów na rower - na cieplejsze i na chłodniejsze dni. Gdy jest ciepło, policjant pełniący służbę na rowerze ma na sobie białą koszulkę z napisem "Policja" - a nie granatową, jak jego koledzy z innych rodzajów służby. Na ramionach są pagony ze stopniami służbowymi. Mają także czarne krótkie spodenki i są w sportowym służbowym obuwiu. Dla bezpieczeństwa, zamiast służbowej czapki z daszkiem, są wyposażeni w kaski rowerowe. W chłodniejsze dni policjanci jeżdżą w czarnych długich spodniach i kurtkach. Rowery są z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Tacy stróże prawa zwracają m.in. uwagę na osoby zaśmiecające teren, pijące alkohol w miejscach objętych zakazem, zakłócające bezpieczeństwo i porządek publiczny. Mają reagować na przestępstwa i wykroczenia oraz podejmować interwencje, nakładać mandaty i pouczać sprawców wykroczeń.
RED