Ci, którzy chodzą na piętro w galerii zauważyli, że zjechać w dół schodami ruchomymi już nie mogą. Od początku, od kiedy galerię otwarto w trakcie pandemii, są one nieczynne, a tabliczka informacyjna kieruje do windy. Faktycznie, z piętra na parter można dostać się tylko windą albo - jeśli ktoś zna zakamarki galerii - schodami bocznymi, przeznaczonymi raczej dla pracowników. To trwa już od kilku tygodni.
- To dlatego, żeby się nie mijać na schodach, dla bezpieczeństwa - różne przypuszczenia snują klienci Galerii Glogovia o wymogach dotyczących bezpieczeństwa w trakcie epidemii. Trafione? Niestety nie. - To poważna mechaniczna awaria schodów - informuje Klaudia Janik z Galerii Glogovia. Okazuje się, że usunięcie takiej awarii nie jest proste, a wręcz przeciwnie - bardzo skomplikowane. Nie wystarczy wezwać fachowców, gdyż obowiązuje cała długotrwała procedura.
- Czekamy na ekspertyzę Urzędu Dozoru Technicznego. Taka usterka jest traktowana jako poważne uszkodzenie konstrukcji schodów, dlatego procedura naprawy jest bardzo ściśle przestrzegana - tłumaczy. Jak tylko będzie ekspertyza, na którą galeria czeka już od jakiegoś czasu, i jak tylko zostanie ustalona przyczyna awarii, galeria zleci naprawę i znów będzie można zjechać po schodach z piętra na parter galerii. Kiedy? Nie wiadomo.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz