Zamknij

Sąd: Ewa Drozd nie obraziła Andrzeja Radomskiego słowami o "rozdwojonej jaźni"

10:24, 25.05.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 10:24, 25.05.2021
Skomentuj

Zakończył się proces pomiędzy radnym powiatowym Andrzejem Radomskim a byłą posłanką Ewą Drozd. Chodzi o ich rozmowę na temat spotkania w sklepie, między regałami. Bo przypomnijmy, że oboje twierdzą, że się nie znają i nigdy ze sobą nie rozmawiali. Ale pewnego razu widzieli się w sklepie. "Szkoda, że pan tak uciekał między regałami w sklepie, bo miałby pan okazję mnie poznać" - pisała do Andrzeja Radomskiego Ewa Drozd. Radomski nie wiedział o co chodzi, ale Ewa Drozd twierdziła, że ma nawet jakieś zdjęcia. "Nie znam nikogo kto ma bujniejszą wyobraźnię i rozdwojoną jaźnię" - napisała mu posłanka i właśnie za te słowa Andrzej Radomski ją pozywa. Twierdził, że to zniesławienie.

Dziś (25.05.). Sąd Rejonowy w Głogowie wydał wyrok w sprawie. - Sąd uniewinnił oskarżoną od popełnienia zarzucanego jej czynu, a mającego polegać na dopuszczeniu się w dniu 12 stycznia 2019 r., za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook.com, pomówienia pokrzywdzonego o zaburzenia dysocjacyjne osobowości w postaci rozdwojenia jaźni, co miało go poniżyć w opinii publicznej, narażając jednocześnie na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia funkcji radnego i przedsiębiorcy - tj. czynu z art. 212 paragraf 1 kodeksu karnego - mówi nam adwokat Krzysztof Gągół.

Jednocześnie sąd obciążył kosztami postępowania oskarżyciela prywatnego. Wyrok nie jest prawomocny.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%