Komunikat w tej sprawie brzmi lakonicznie i stanowczo: Minister Sprawiedliwości zarządzeniem z 29 marca zniósł z dniem 1 kwietnia 2019 r. IV Wydział Pracy w Sądzie Rejonowym w Głogowie i przekazał rozpoznawanie spraw z zakresu prawa pracy z obszaru właściwości Sądu Rejonowego w Głogowie do Sądu Rejonowego w Lubinie.
Wcześniejsze zapowiedzi ministerstwa zostały zatem faktycznie zrealizowane. Szybko i bez echa, bo informacja o projekcie likwidacji pojawiła się tylko w mediach, nie wywołała też protestów, choćby ze strony samorządów. A to oznacza dla głogowian konieczność dojazdu na rozprawy w zakresie prawa pracy 30 kilometrów w jedną stronę. I co za tym idzie: dodatkowe wydatki na benzynę lub bilety autobusowe oraz czas. Bo od 1 kwietnia tego roku sprawy z zakresu Prawa pracy należy już kierować do Sądu Rejonowego w Lubinie. Głogowski sąd właśnie tam przekazuje teraz wszystkie akta i sprawy.
Co przesądziło o likwidacji wydziału sądu w Głogowie? Spadająca ilość spraw. Jeszcze w latach 2001 - 2003 do naszego sądu, do wydziału pracy wpływało około 5 tysięcy spraw rocznie, a w ubiegłym, 2018 roku, zaledwie 120. To jest średnio 10 spraw na miesiąc. - To mało - przyznaje prezes głogowskiego sądu sędzia Andrzej Molisak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz