Zamknij

Sąsiad otruł im psa? "Groził i straszył". Zapowiadają, że nie podarują mu tego

09:44, 27.11.2020 Mateusz Komperda Aktualizacja: 09:47, 27.11.2020
Skomentuj

Do tego zdarzenia doszło w Kozich Dołach w gminie Kotla. Beata Makuć, właścicielka psa, nie ukrywa, że to dla nich tragedia. - Brak mi słów - załamuje ręce kobieta, która nie ma wątpliwości, że pies - młody, bo miał niecałe dwa lata - został otruty. To wykazały też wstępne badania weterynarza. - Weterynarz powiedział, że pies został otruty, bo miał objawy żółtaczki. Miał żółte oczy, żółtą skórę w uszach. Pies był podłączony pod kroplówkami. Byliśmy tam z dwie-trzy godziny - opowiada. Kolejnego dnia znów pojechali z psem do weterynarza. - Gdy wróciliśmy niestety psa już nie było... - dodaje.

O śmierć psa oskarżają sąsiada Mieczysława W., który miał im grozić, że go zabije. Miał nawet przekupić jednego z mieszkańców Kozich Dołów, aby mu w tym pomógł. - Powiedział do mnie - ile wódki ci postawić, abyś tego psa zabił? - przyznaje ten mężczyzna.

- Sąsiad groził, straszył. I się stało - płacze pani Beata, która to wszystko zgłaszała dzielnicowemu. Policja otrzymała zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Pani Beata boi się sąsiada. - Przychodzi, obserwuje i nie wiem co chce. Strach - obawia się kobieta w oczekiwaniu na wyjaśnienie sprawy. Ludzie na wsi mówią, że z sąsiadem nie raz mieli problemy.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%