Schudła z Ewą Chodakowską 30 kilogramów. Może pochwalić się płaskim brzuchem

Jako bardzo młoda dziewczyna nigdy szczypiorkiem nie była. Wręcz przeciwnie, miała kilkukilogramową nadwagę. Po urodzeniu dwójki dzieci niestety bardzo przytyła. Można wręcz powiedzieć, że się roztyła, bo przybrała kilkadziesiąt kilogramów. Teraz - tuż przed trzydziestką - wzięła się za siebie i walczy o dobrą figurę. Dziś jest taka szczupła jak przecinek. Pracuje nad sobą, regularnie ćwiczy i zdrowo się odżywia, a poza tym inspiruje inne kobiety.

- Treningi Ewy Chodakowskiej ćwiczę od dwóch lat - głogowianka opowiada swoją historię, o tym, jak wciągnął ją program "Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską". Namówił ją mąż. Bardzo ważne było jego wsparcie, ale także jej samozaparcie. Okazało się, że to działa. Magdalena Kidoń dzięki tym ćwiczeniom, regularnie powtarzanym w domu, oraz dzięki diecie, schudła 30 kilogramów i teraz jest całkiem inną kobietą niż była. - Jestem na urlopie wychowawczym. Jestem mamą pracującą w domu. Czuję, że znalazłam swoją pasję. To jest cała społeczność, wiele kobiet, które wspólnie się motywują do pracy. Wspieramy się i pomagamy nie tylko w ćwiczeniach - zapewnia, że łatwo nie było. - Ćwiczę 5 - 6 razy w tygodniu. Już się nie odchudzam tak jak kiedyś, ale w trakcie diety zmieniłam nawyki żywieniowe i zdrowo się odżywiam. Dziś ważę 55 kilogramów - opowiada, a na zdjęciach w mediach społecznościowych prezentuje zarówno szczupła talię, jak i wypracowane mięśnie.

Bo właśnie to, że prowadzi swój Instagram jest takie ważne. Na stronie "tuumagda" promuje zdrowe żywienie i nowy fitnessowy sposób życia. Pokazuje płaski dziś brzuch i szczupłe uda, które kiedyś całkiem inaczej wyglądały. Gdy Ewa Chodakowska szukała swoich ambasadorek, kobiet, które dzięki niej odmieniły swoje życie - właśnie ona się zgłosiła. - Zostałam wybrana do grupy 120 kobiet w całej Polsce - cieszy się z tego wyróżnienia i przygody.
DN