To już było 38 lat temu... Danuta Radwan opowiada, że do urzędu w Pęcławiu przyszła przypadkiem i miało być to na chwilę, ale została już na zawsze - to znaczy aż do emerytury.
- Wcale nie zakładałam, że tu zostanę, tak się po prostu złożyło. Polubiłam swoją pracę od razu, dawała mi mnóstwo satysfakcji, szczególnie gdy udało się komuś pomóc lub załatwić sprawę jakiejś nieruchomości. Od tego się zaczęło - Danuta Radwan opowiada, że tak się wciągnęła w swoje obowiązki, że w 1995 roku awansowała - została sekretarzem urzędu gminy i piastowała tę funkcję aż do teraz. Odchodzi na emeryturę, więc na ostatniej sesji rady (23.09.) pracownicy urzędu, sołtysi i radni zorganizowali jej pożegnanie.
Dostała kwiaty i upominki na pamiątkę, a po sesji rady wszystkich zaprosiła na słodki poczęstunek. - Jeżeli się wykonuje jakąś pracę na rzecz gminy to jest bardzo ważne, więc serdecznie dziękuję za tę możliwość, za współpracę z radnymi i sołtysami. Ja tej gminie bardzo dobrze życzę - dziękowała na koniec.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz