W Domu Dziennego Pobytu Cicha Przystań odbyła się majówka Parlare&Cantare dla seniorów. Świętowano trochę później niż planowano, bo z dwutygodniowym poślizgiem. - Zawiodła nas pogoda - mówiła Barbara Mareńczak-Piechocka, kierownik.
Tym razem deszcz nie padał a ich humory seniorom dopisywały. Były wspólne zabawy i śpiewy we włoskich rytmach. - Nigdy we Włoszech nie byłam, ale marzę, aby się tam wybrać. Cieszę się, że na wspólnej majówce mogliśmy się choć na chwilę przenieść w tamten cudowny klimat - mówiła Czesława Talarczyk (76 l.) z Głogowa.
MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz