Na bytomskiej "Majorce" odbyła się akcja charytatywna dla małej Mai (2 l.). Mieszkańcy wraz strażakami z Bytomia Odrzańskiego mocno włączyli się w akcję zbiórki pieniędzy na jej ratunek. Dlatego też było wielkie morsowanie oraz pokazy strażackie. - Każdy z nas żyje tym co się u niej dzieje - mówi nam Rafał Pilz, strażak PSP Głogów, który także włączył się w akcję i prosi o pomoc.
Maja Michocka z Bytomia Odrzańskiego ma poważną wadę serca. Rodzice mówią, że jej stan gwałtownie się pogarsza. "Serce bije ostatkiem sił". Według nich lekarze dają jej dwa miesiące życia. W ciągu tego czasu Maja musi przejść pilną operację serca. Więcej o dziewczynce pisaliśmy: TUTAJ. Zbiórka: TUTAJ.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz