26-letni głogowianin w jednym ze sklepów ukradł napoje energetyczne i batony. Przyłapany na tym zaatakował pracownika ochrony, który próbował go ująć. Złodziejaszek był agresywny, szarpał się z ochroniarzem i uciekł ze skradzionym towarem. Zawiadomienie o kradzieży rozbójniczej, szybko dotarło do policjantów, ci zatrzymali podejrzanego w kilka minut po ucieczce. Jak się okazało 26-latek miał przy sobie również narkotyki - marihuanę. Część skradzionego towaru odzyskano, bo młodzieniec zdążył przekazać go swojej znajomej.
Głogowianinowi grożą poważne konsekwencje, bo zaklasyfikowano jego czyn jako przestępstwo kradzieży rozbójniczej, zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do lat 10. Ale 26-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Objęty jest dozorem policyjnym. Jeśli sąd zgodzi się na zaproponowane kary, będzie musiał przez 8 miesięcy ograniczenia wolności, wykonywać nieodpłatną pracę w wymiarze 24 godzin miesięcznie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz