Samochody lekko się otarły, ale zgłoszenie było dramatyczne, więc na miejsce skierowano dwa wozy strażackie i radiowóz.
Do kolizji doszło kilka minut po godz. 14. na ulicy Daszyńskiego w Głogowie. Ze zgłoszenia wynikało, że kierująca fordem została zakleszczona w pojeździe. Więc na miejsce natychmiast wysłano dwa wozy strażackie i policję. Po dotarciu na miejscu służby... miały problem ze zlokalizowaniem zdarzenia.
Auta biorące udział w kolizji znajdowały się... na parkingu II LO. Kierująca citroenem (19 l.), wyjeżdżając z parkingu szkoły, nie udzieliła pierwszeństwa kierującej fordem (46 l.), która jechała ul. Daszyńskiego. Doszło do otarcia.
Jednak pani w fordzie zaklinowały się drzwi i z tego wyszła spektakularna "akcja ratunkowa"... Przyczyniło się do tego błędnie zrozumiane zgłoszenie. Kobieta nie ucierpiała i ostatecznie sama, jeszcze przed przyjazdem strażaków, wyszła z auta. Strażacy nie mieli na miejscu nic do roboty. Odjechali.
Na trochę dłużej na miejscu zostali policjanci, którzy ukarali kierującą citroenem 250 zł mandatu i 6 punktami karnymi. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz