Latem służby sanitarno-epidemiologiczne biją na alarm i powtarzają ostrzeżenia przed odzwierzęcą chorobą pasożytniczą potocznie nazywaną bąblowicą. Nawet jeśli zakupiliśmy jagody, borówki, maliny, poziomki lub jeżyny w supermarkecie, to i tak należy umyć je pod bieżącą wodą przed spożyciem. Bąblowica nazywana jest chorobą brudnych rąk. W 90 proc. przypadków bąblowica atakuje wątrobę. Rzadziej zdarza się, że zajmuje płuca, nerki, śledzionę, a także oczy, kości lub ośrodkowy układ nerwowy.
W lasach owoców jednak mało, bo wszystkiemu winna jest susza. Można je kupić na miejskich targowiskach. Jakie ceny? Sprawdź: TUTAJ.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz