Sarny wbiegły na ogródek przy ulicy Zielonej w Serbach. Jedna z nich przeskoczyła płot, a druga spanikowała i straciła orientację. Na pomoc przyjechali strażacy-ochotnicy, którzy szybko poradzili sobie z sytuacją.
-Były dwie sarny - opowiada właściciel posesji - Jednej się udało przeskoczyć, a druga miała problem. Zaczęła uderzać o ogrodzenie. Podchodziły do niej inne sarny z pola, chyba chciały jej pomóc, ale sobie nie radziła - opowiada. Nie mógł patrzeć, jak zwierzę się męczy. Było spanikowane i mogło sobie zrobić krzywdę. Postanowił wezwać pomoc.
Na miejscu pojawili się strażacy z OSP Serby. Pewnym krokiem podeszli do sarny i to wystarczyło. Sarna wzięła racice za pas! - Dobrze pan zrobił - pochwalili właściciela posesji, a na koniec upewnili się, czy sarnie faktycznie udało się wydostać na łono natury. Dopiero później wrócili do jednostki.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz