"Jutro wrócimy do domu" - to tytuł spektaklu muzycznego, który niebawem zagości na deskach głogowskiego teatru. Główną bohaterką jest dziewczynka, która dzięki swojej fantazji daje nadzieję i radość innym. Wzrusza, ale także ukazuje prawdę o świecie.

-Chcieliśmy zrobić na początku piękny, kolorowy spektakl dla dzieci, ale później po wielu rozmowach doszliśmy do wniosku, że pochylimy się nad sprawą ukraińską. Wyobraziliśmy sobie sytuację, która tam się dzieje i zadaliśmy sobie pytanie: co my artyści możemy zrobić? Możemy pochylić się nad projektem, który może być dedykowany Ukrainie. Wyobraziliśmy sobie sytuację, że w zrujnowanym mieście, z dymu i szarości, wyłania się mała dziewczynka, która śpiewa smutną piosenkę o mamie, której nie ma. Jedyną szansą dla wszystkich dzieci i dla niej jest fantazja i wyobraźnia oraz próba wyciągnięcia ich z tego marazmu - opowiada reżyser Robert Czechowski.

-To bardzo trudne zadanie, bo mogę sobie tylko wyobrażać, co przeżywają dzieci w Ukrainie. To, co staram się pokazać w swojej postaci to niegasnąca nadzieja - mówi odtwórczyni głównej roli, Ewa Dobrucka.

Muzykę do spektaklu skomponował Mario Szaban. - Pisząc muzykę kieruję się głównie emocją. To się dzieje w środku i już wiem, co ja chcę napisać. Tomek Olczak przysłał tekst i mogę spokojnie powiedzieć, że jest to genialne. To jest bardzo przystępne i dobre w odbiorze, nie zostawia za sobą pytań. Pisanie muzyki do tego tekstu było dla mnie ogromną przyjemnością. Zostanie to na pewno w pamięci. To jest sztuka przez duże "S" - mówi muzyk.

Spektakle odbędą się 1 i 2 czerwca.

Spektakl powstał w kooperacji MOK Głogów i Lubuskiego Teatru Asocjacja.
Reżyseria: Robert Czechowski, Michał Wnuk
Scenariusz: Tomasz Olczak
Scenografia, kostiumy: Ewa Tetlak, Piotr Tetlak
Muzyka: Mario Szaban
Obsada: Ewa Dobrucka, Magdalena Jaworska, Sylwia Gajdemska, Marek Sitarski, Jakub Mikołajczak, Daniel Zawada, Radosław Walenda, Bartłomiej Adamczak, Tomasz Olczak.

RED