Mieszkańcy Moszowic ten plac zagospodarowywali od lat – krok po kroku. Powstawała kolejno wiata, plac zabaw, siłownia zewnętrzna. Jednak ich największym marzeniem zawsze była wiejska świetlica, lecz na tak dużą inwestycję zwykle brakowało w gminnym budżecie po prostu pieniędzy. Ale się znalazły. Teraz, gdy ogłoszono wyniki kolejnej edycji rządowego programu Polski Ład. Chodzi o ponad 1,5 mln zł.
– Mamy dwa takie miejsca, gdzie takich miejsc do spotkań wciąż nie ma – to właśnie Moszowice oraz jeszcze Ceber – nie ukrywa wójt Łukasz Horbatowski. Na świetlicę w tej drugiej wsi gmina wciąż ubiega się o dodatkowe pieniądze, bo na razie na ten cel ma wygospodarowane około 900 tys. zł. – Za niedługo i tam będziemy ogłaszali przetarg na budowę świetlicy ciesząc się jednocześnie, że w Moszowicach też pieniądze na świetlicę – przypomina, że już wiele lat temu z radą sołecką razem projektowali. – Jeździliśmy po okolicy i obserwowaliśmy jak one wyglądają w sąsiednich gminach – dodaje wójt.
Chcieli ten budynek zaprojektować do swoich potrzeb i możliwości. Projekt i pozwolenie na budowę już jest. Wkrótce przetarg, a gdy zostanie wykonany wykonawca, to rozpoczną się prace. Pewnie jeszcze w tym roku. – Chcemy ten obiekt wybudować w trzynaście miesięcy – wylicza.
Mieszkańcy już nie mogą się doczekać, bo ta wciąż dla nich jest marzeniem. Już nie będą musieli organizować wiejskich zebrań pod piknikową wiatą. – Do tej inwestycji musimy dołożyć w granicach 15 proc. ze własnego budżetu – informuje Horbatowski, choć wiadomo, że ceny rosną, więc jeżeli po przetargu okaże się, że i tych pieniędzy jest za mało, to wtedy gmina ciężar tej inwestycji będzie musiała wziąć na własne barki. – Zdajemy sobie sprawę z tego co się dzieje na rynku – mówi. Ta świetlica będzie miała 125 mkw. Będzie zaplecze kuchenne i sale na 70 osób.
Halina Bobel, miejscowa radna, z dumą trzyma czek na miliony. – Aż trudno opisać to słowami – łamie się jej głos, bo dla tych ludzi to naprawdę ważne wydarzenie.
RED






