Pięć zastępów straży pożarnej przyjechało do pożaru w wieżowcu przy ul. Oriona na ósmym piętrze. Straż wezwali mieszkańcy, którzy zobaczyli gęsty, ciemny dym z balkonu sąsiada. To było w czwartek (12.08.) tuż przed 18.
- Zastaliśmy tam spore zadymienie - opowiada rzecznik straży pożarnej Tomasz Michalski. Strażacy weszli do tego bloku zabezpieczeni w sprzęt ochronny układu oddechowego. Ewakuowali jedną osobę, która przebywała w mieszkaniu, z którego wydobywał się dym.
Okazało się, że zauważyła ona pożar na balkonie dopiero wtedy, gdy usłyszała syreny strażackie. Wcześniej nie wiedziała, że pali się właśnie na jej balkonie. Strażacy wezwali do niej pogotowie ratunkowe.
Okazało się, że zapaliło się właśnie wyposażenie balkonu. Przyczyna nie jest znana. Strażacy bardzo szybko ugasili pożar, wszystko na balkonie spłonęło, w tym nadpalona została elewacja budynku.
RED
fot. Nadesłane
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz