Walka o zdrowie drugiego z najciężej poszkodowanych motocyklistów jeszcze się nie skończyła. - Najgorzej jest z Dawidem - mówi Tomasz Kopacki z głogowskiego oddziału Gremium MC Radicals. Jechał, wraz z Krystianem, w środku kolumny motocykli. Samochód uderzył w nich. Lider głogowskiej grupy opowiada, że Dawid trafił do szpitala w Lubinie i tam przeszedł pierwszą operację. Ma połamaną miednicę i prawą rękę.
Z soboty na niedzielę został przewieziony do szpitala w Nowej Soli. Tam lekarze musieli go reanimować i stabilizować. Gdy jego stan się poprawi ma być przewieziony do szpitala w Zielonej Górze na operację miednicy. Dramat jest tym większy, że dwa lata temu podczas akcji Motokrew miał wypadek, również nie ze swojej winy.
- Półtora roku rehabilitacji, odkupił motocykl, dopiero zaczął jeździć - wspomina Tomasz Kopacki. Poważne urazy kończyn mają też dwaj kolejni motocykliści. Dziś (16.09.) obaj mają być operowani w szpitalach w Lubinie i Legnicy. Z całej grupy trzej zostali wypisani, co nie znaczy, że nie ucierpieli. Przeżyli piekło.
RED
fot. TVN 24
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz