Piły poszły w ruch dziś (2.01) przy ul. Stanisława Staszica na starówce. Około godziny 9 robotnicy GPK Głogów rozpoczęli ścinanie drzewa i niedługo później już leżało pocięte na kawałki. Dlaczego jednak drzewo musiało zniknąć?
– Był to stary klon, który dodatkowo miał grzyba, więc musiał być ścięty. Prace są już zakończone, nie ma w związku z tymi działaniami żadnych utrudnień – mówi Marta Dytwińska-Gawrońska, rzeczniczka prezydenta Głogowa.
Pień po ściętym drzewie także zostanie wkrótce usunięty, a na miejscu starego drzewa najpewniej pojawi się kolejne – również klon
RED


