Pożar wybuchł wczoraj (4.07.) po południu. Zapalił się stóg słomy, ogień zajął też część ścierniska. W okolicy było widać gęsty dym. Na pomoc ruszyło sześć zastępów straży pożarnej, ale walka z żywiołem była trudna.
- Ogień udało się opanować, ale stóg nadal się żarzy - usłyszeliśmy od strażaków. Dlatego całą noc na polu stacjonował zastęp ochotników z Kotli. W razie potrzeby polewali słomę wodą. Nad ranem zostali zmienieni przez strażaków z Chociemyśli.
Jeżeli będzie taka potrzeba na pole wjedzie ciężki sprzęt, aby rozgarnąć słomę. A wtedy będzie ona polewana wodą, by w końcu uporać się z zagrożeniem.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz