Sytuacja w Polsce jest coraz trudniejsza - najgorsza na Dolnym Śląsku. Jeszcze wczoraj (17.06.) na mapie znalazło się 35 punktów w kraju zakwalifikowanych do tzw. suszy hydrologicznej. Dziś (18.06.) przybyło kolejnych siedem. Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda w powiecie głogowskim. Tutaj poziom Odry maleje z dnia na dzień. Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW, przytacza dane statystyczne - jeszcze 22 maja br. lustro wody wynosiło aż 459 cm. I to był przekroczony stan ostrzegawczy. Nie minął miesiąc a zaczynamy mówić o... suszy. Wody jest teraz 208 cm. I będzie ubywać.
- Prognoza pogody na najbliższe dni nie jest obiecująca. Przed nami fala upałów i znikoma liczba opadów, żeby nie powiedzieć, że w zachodniej Polsce nie będzie ich w ogóle - zaznacza. Przypomina, że najgorsza sytuacja była w latach 30 ub. wieku, kiedy odnotowano najniższy dotychczas stan Odry w Głogowie, który wynosił raptem 95 cm. - Przed nami temperatury dniem sięgające 34 stopnic Celsjusza w cieniu. Nocą spadną do 20 stopni Celsjusza. Dlatego apel - szanujmy wodę, oszczędzajmy - dodaje rzecznik prasowy IMGW.
Optymalny stan wody w rzece waha się w granicach 240-340 cm. Wtedy mówimy o tzw. stanie wody średniej.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz