Weronika choruje na nowotwór - na siatkówczaka. W Polsce nie było dla niej ratunku, proponowano amputację oczka. Pomoc znaleźli w USA.
Pasek na internetowej zbiórce jest cały zielony, a to oznacza, że na leczenie Weroniki Augulewicz z Kotli udało się uzbierać całą sumę pieniędzy - 1 mln 250 tys. zł. Właśnie tyle kosztować będzie leczenie, które ma uratować jej oczko.
- Odbyły się badania oczek Werci po drugiej chemii. Doktor Abramson stwierdził, że oczka Werci doskonale reagują na leczenie, ale musimy podać trzy chemie jeszcze i prawdopodobnie to będzie ostatnia chemia, którą przyjmie Werusia, więc... czekamy. Czekamy na konkrety ze szpitala co do chemii i trzymajcie kciuki. Walka wciąż trwa. Wercia to dzielna wojowniczka i nie poddamy się w tej trudnej i bardzo ciężkiej walce. Wierzę, że ten potwór już niedługo sobie pójdzie i będziemy mogli odetchnąć i cieszyć się życiem - przekazuj Lidia Augulewicz, mama Weroniki.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz