Mejla z groźbami otrzymał poseł Piotr Borys i starosta Jarosław Dudkowiak. Oni ich treść upublicznili. Czytamy w nich m.in. – Dokonałeś złego wyboru wspierając ku…. ukraińskie i dlatego wkrótce dokonamy egzekucji – napisali. A ponadto, że: – My jako naród Polski nie pozwolimy, by kukiełka na usługach Żyda Załeńskiego działała na naszą niekorzyść – dodaje autor wiadomości. Padają groźby pozbawieniem życia także rodziny. Takie wiadomości otrzymują też inni samorządowcy. Okazuje się, że to nie jest przypadek.
– Podobne maile tej samej treści i tego samego adresu mailowego zostały wysłane do kilkunastu innych osób na terenie naszego powiatu, a także województwa dolnośląskiego. Jest to rodzaj wiadomości kaskadowych wysyłanych do wielu różnych osób podobnie jak wiadomości mailowe wysyłane do szkół czy placówek samorządowych informujących o bombach lub innych zagrożeniach. Sprawa prowadzona jest pod nadzorem głogowskiej policji przy udziale wydziału dw. z cyberprzestępczością. Trwają intensywne czynności w tej sprawie – wyjaśnia Łukasz Szuwikowski z KPP w Głogowie.
RED