Ten opel zalega na parkingu leśnym w stronę Goli od kilku tygodni. Według leśników od dwóch - i z dnia na dzień jest w coraz gorszym stanie. Najpierw ktoś wziął sobie opony, potem zabrał koła i wybił szyby. Można powiedzieć, że auto zostało rozebrane na części. A policja szuka właściciela, który je tam pozostawił.
- O sprawie wiemy i się tym zajmujemy - nie ukrywa Adam Grzelczak, nadleśniczy. To nie jest takie proste. - Akurat ten parking znajduje się na granicy dwóch gmin, powiatów, województw... - opowiada nam, że najpierw zajęła się tym więc policja ze Wschowy. - Wszystko wygląda na to, że kontynuować będzie ta z Głogowa - dodaje. Nadleśnictwo chciałoby jak najszybciej usunąć auto z parkingu. - Po pierwsze z punktu estetycznego, po drugie dla bezpieczeństwa - wyjaśnia Grzelczak. Choć wiadomo, że wraków trudno się pozbyć. W mieście zalegają na parkingach latami.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz