Zamknij

Tacy fani to skarb! Poznajcie Klub Kibica SPS Chrobry Głogów [Zdjęcia]

14:23, 06.02.2023 strony Aktualizacja: 17:16, 06.02.2023
Skomentuj

Nie tylko zawzięcie kibicują głogowskim siatkarzom, lecz także udzielają się społecznie i charytatywnie. Tworzą zgraną grupę, a wiek, zawód czy płeć nie ma tutaj znaczenia. Liczy się miłość do sportu. Poznajcie Klub Kibiców SPS Chrobry Głogów.

Kilka minut przed meczem. Hala sportowa przy SP3, zwana "głogowskim kotłem", wypełniona po brzegi fanami siatkówki. Kibice zrzeszeni w klubie ubrani są w barwy Chrobrego, a na koszulkach mają wydrukowane swoje imiona. Uderzają w bębny i zagrzewają zawodników do walki. Po hali roznosi się głośne "SPS". Gwizdek sędziego rozpoczyna nie tylko zmagania na boisku, lecz także na trybunach. - Jesteśmy cały czas sercem z drużyną. Czy przegrywa, czy wygrywa - przyznaje Stanisław Ryczek - Na początku to był spontan, ale postanowiliśmy wnieść trochę profesjonalizmu i tak w 2019 roku powstał Klub Kibica.

-Niektórzy z nas zaczynali od piłki nożnej. Przyszliśmy raz, drugi na mecz siatkarzy i bardzo nam się spodobało. Nie tylko siatkówka skradała nasze serca, ale także styl kibicowania. Szybko zobaczyliśmy, że tu kibice nie są wrogami, a siatkówka po prostu łączy - opowiada Zuzanna Kutyła - Mamy wielu przyjaciół wśród kibiców innych drużyn, ale szczególnie przyjaźnimy się z kibicami ZAKSA Strzelce Opolskie. Zawodnicy wiedzą, że mogą na nas liczyć. Nie raz to pokazaliśmy.

Głogowscy kibice siatkówki są jedną z najlepiej wyposażonych ekip w Polsce. O czym mowa? O bębnach, grzechotkach, megafonach. No i strojach! - Mamy już 6 megafonów, jeden podarowany przez firmę Strefa 998. Bębny małe i duże. Mamy też własne flagi, które sprezentowała nam Top Poligrafia. Paliwo na wyjazdy, hotele opłacamy z własnych środków kupujemy. Kibicowanie nie jest tanie - śmieje się. Ale dbamy o swój wizerunek. Mamy szaliki, koszulki meczowe i po dwa komplety bluz. Wszystko z logo naszego klubu i z herbem Głogowa. Czasem przebieramy się by radości było jeszcze więcej - opowiada Waldemar Bobaryko.

Po meczu kibice są równie zmęczeni jak zawodnicy. Dają z siebie wszystko. - To jest właśnie kibicowanie. Nie siedzimy na trybunach, tylko zagrzewamy naszych do walki i tak ma być - mówi Bobaryko i dodaje: -Kibicowanie nie kończy się razem z ostatnim gwizdkiem, ale my to później jeszcze przeżywamy.

Kibiców łączy przede wszystkim siatkówka, ale wzajemne zrozumienie przeradza się w chęć robienia czegoś więcej. Nie tylko dla sportu, lecz także dla miasta. - Bardzo dobrze się rozumiemy - mówi Ryczek - Przy okazji różne inne rzeczy robimy. Ostatnio pomagaliśmy przy Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy - dodaje. Kibice biorą też aktywny udział w budżecie obywatelskim, aby poprawić warunki gry dla wszystkich korzystających z hali przy Szkole Podstawowej nr 3. - Czasami sami na siebie patrzymy z podziwem, ile udało nam się wspólnie zrobić. Są specjalnie oklejone okna, aby nie raziły w oczy zawodników. Elektryczne rolety z logosami. No i nowe trybuny na hali. W tym roku kibice chcą powalczyć o nową tablicę z wynikami.

-Jesteśmy różni, ale łączy nas pasja. No i to, że się po prostu lubimy. Najlepszy dzień tygodnia? Meczowa sobota! - śmieje się Marta Dytwińska-Gawrońska, szefowa Klubu Kibica. Musimy mieć w sobie bardzo dużo wiary i samomotywacji, by potem przelewać to na doping. Więc nakręcamy się cały czas, coś planujemy, coś robimy. Najbardziej jesteśmy dumni z hymnu, który puszczamy przed każdym meczem domowym, a czasem uda się na wyjeździe. Pomogli nam go stworzyć muzycy z zespołu Roślina.

-Kochamy nasz klub i nasze miasto. Wiemy, że swoim wizerunkiem i zaangażowaniem świadczymy i o klubie i o Głogowie. Mamy żelazne zasady i trzymamy się ich. A kibicowanie najlepszej, bo naszej, drużynie daje nam ogromną radość. Lubimy patrzeć, gdy zawodnicy cieszą się, że my się cieszymy. To dla nas najlepsza nagroda - śmieje się szefowa pomarańczowo-czarnych kibiców.

RED

(strony)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%