Woda zaczyna równać się z gruntem, zalewa pomosty. - Proszę zobaczyć! Tę ławkę postawiliśmy wiosną przy pomoście i siedząc przy kawie nie moczyliśmy nóg, a teraz jest pod wodą, a więc stan wody jest o pół metra wyższy - pokazał nam jeden z mieszkańców.
Dotarliśmy również do pisma jednego z mieszkańców wsi Lubogoszcz skierowanego do dyrektora Wód Polskich. Napisał on, że mimo wielu interwencji, nie ma reakcji odnośnie "stanowczo wysokiego stanu wody w jeziorze". Mieszkaniec nazywa sytuację "krytyczną". Przywołuje nawet do połowy zalany kort tenisowy ze sztuczna nawierzchnią. "Warstwa lodu, która w tej chwili zalega na połowie kortu zagraża nawierzchni i prawdopodobnie spowoduje uszkodzenia, również cała podbudowa kortu znajduje się pod wodą i może doprowadzić do szkód idących w dziesiątki tysięcy złotych.
Obecny stan wody w jeziorze jest o 10 cm powyżej w ogóle dopuszczalnego stanu. Biorąc pod uwagę wiosenne roztopy czy deszcze można się spodziewać katastrofy" - czytamy w piśmie. Najbardziej obawiają się również mieszkańcy wsi Radzyń, Lubiatów, a nawet wsi Konotop.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz