Podróżowanie głównymi ulicami Głogowa staje się coraz bardziej niebezpieczne. A najbardziej niebezpiecznie jest w samym centrum - na ul. Wojska Polskiego przed największym skrzyżowaniem z ul. Sikorskiego. Na wysokości dawnej Głogosi można wpaść w taką dziurę, że się już nie wyjedzie.
Trudno uwierzyć, że w samym centrum Głogowa, na jednej z najbardziej ruchliwych ulic, wyhodowano taką wielką dziurę w jezdni. I nikt dotychczas tego nie zgłosił do urzędu miasta, a na pewno wiele aut w nią wpadło. Może nawet ktoś coś sobie uszkodził. Tym bardziej, że w dzień ją można podziwiać z każdej strony, bo jest duża, głęboka, a brzegi dość ostre. Natomiast po ciemku, gdy jeszcze deszcz popada i jest niewidoczna dla kierowców, to się po prostu w nią wjeżdża i wpada.
Zgłosiliśmy istnienie dziury do urzędu miasta. - Służby już tam były - poinformowała nas rzeczniczka prezydenta Głogowa Marta Dytwińska - Gawrońska - jest to bowiem droga miejska. Dowiedzieliśmy się, że droga zostanie naprawiona, lecz trzeba czekać na odpowiednią pogodę, której niestety obecnie nie ma. - Dziura ma być zabezpieczona - dodała rzeczniczka. Jednak jeszcze nie wiadomo w jaki sposób, bo jej na drodze nie ma jak objechać. Możliwe, że coś do niej wrzucą - ale wydaje się, że tam już był wrzucany tłuczeń, gdyż jest rozsypany na drodze. W każdym razie jak przestanie padać, to zaleją ją asfaltem. Kto nie musi, niech lepiej tamtędy nie jeździ. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz