Zamknij

Teraz w Polkowicach, ale co dalej? Kibice na trybunach Chrobrego dopiero pod koniec września?

16:13, 25.08.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 16:13, 25.08.2021
Skomentuj

Sezon Fortuny 1 Ligi trwa - za nami już pięć ligowych kolejek. Wszystkie mecze Chrobry rozegrał do tej pory na wyjazdach, bo podgrzewana płyta stadionu przy ul. Wita Stwosza nadal nie została oddana do użytku. Choć jak zapewniają w klubie prace budowlane są na ostatniej prostej. Pozostały tylko formalności. Formalnością powinien być także powrót piłkarzy Chrobrego na swój obiekt. To się jednak szybko nie stanie. Wiele wskazuje na to, że pomarańczowo-czarni przy kibicach zagrają dopiero pod koniec września. Oczywiście, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i inwestor do tego czasu upora się ze wszystkimi sprawami.

Najbliższy domowy mecz Chrobry rozegra więc gościnnie w Polkowicach. Na obiekcie, który wynajmuje miejscowy Górnik. W niedzielę (29.08.) o godz. 12.40. Bez udziału publiczności. - Takie były warunki przedstawione przez gminę Polkowice, która jest właścicielem stadionu. Przystaliśmy na to - mówi nam Jarosław Trawiński, prezes miejskiej spółki Chrobry. Gmina "użycza" stadion Chrobremu, więc ten nie poniesie większych kosztów związanych z organizacją meczu. A te, jak informowaliśmy już wiosna, są w takich sytuacjach znaczące. Wedle wyliczeń mogą osiągnąć nawet 50 tys. zł za mecz.

Z jednej strony finansowy plus - jeśli można to w ogóle upatrywać w takich kategoriach. Bo minusów jest znacznie więcej. - Na pewno nie zagramy też na pierwszej płycie w Głogowie kolejnego domowego meczu - ze Skrą Częstochowa - dodaje Trawiński. Chrobry stara się o to, aby PZPN wyraził zgodę na rozegranie tego meczu na drugiej płycie - tak jak to było pod koniec ub. sezonu. Decyzja jeszcze nie zapadła. Klub ma podpisane również porozumienie na awaryjne granie w Grodzisku Wielkopolskim. To jednak dość daleko od Głogowa. - W procesie licencyjnym musieliśmy wskazać taki zastępczy stadion. Podgrzewana murawa staje się wymogiem. Trzeba było w końcu zrealizować inwestycję, by właśnie do takich sytuacji w przyszłości nie dochodziło - wyjaśnia prezes.

Wiele klubów w Polsce zmaga się z problemami organizacyjnymi - choć infrastruktura się poprawia, to nie wszędzie. Dla przykładu Raków Częstochowa, rewelacja polskiej piłki, mecze w europejskich pucharach rozgrywa w Bielsku-Białej. Oczywiście w naszym mieście nie jest tak źle, bo obiekt za chwilę będzie spełniał wszystkie wymogi na 1 Ligę, ale nie da się ukryć, że jest po prostu przestarzały. O przebudowie stadionu słychać od lat - obietnice składała poprzednia władza, ale i ta obecna. Niewiele w tej kwestii się dzieje. Miejmy nadzieję, że w ostatni weekend września kibice jednak będą mogli z wysokości trybun oklaskiwać piłkarzy - wtedy mamy zagrać z GKS-em Jastrzębie. To będzie 10. kolejka. Rozegrana zostanie jedna... trzecia sezonu.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%