Elżbieta Witek zastąpi Joachima Brudzińskiego na stanowisku ministra spraw wewnętrznych i administracji. Doświadczona posłanka, która w Sejmie zasiada od 2005 roku, z wykształcenia jest nauczycielką. Pełniła funkcję szefowej gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego, a wcześniej Beaty Szydło. Jest zresztą jej przyjaciółką. Pełniła także funkcję rzecznika rządu. Jej nominacja mogła być zaskoczeniem, bo na giełdzie pojawiały się też inne nazwiska, ale ostatecznie to prezes PiS Jarosław Kaczyński miał postawić właśnie na Elżbietę Witek. Będzie ona drugą w historii resortu kobietą na stanowisku szefa MSWiA.
Jaki związek z Głogowem ma ta informacja o rekonstrukcji rządu? I dlaczego o tym akurat piszemy? Otóż nowa pani minister, o czym być może nie wiedzą wszyscy, jest też... teściową miejskiego radnego Mariusza Kędziory. Elżbieta Witek pochodzi z Jawora, a jej córka Gabriela od kilku lat jest żoną głogowskiego radnego. W ostatnim numerze Głosu Głogowa opublikowana jest rozmowa z radnym Mariuszem Kędziorą, której opowiada o tym, jak to jest być zięciem znanej posłanki. Może Głogów na tej rodzinnej koligacji skorzysta? Choć odrobinę?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz