Parkowanie samochodów na zatokach autobusowych to duży problem dla wszystkich przewoźników. Każdy kierowca autobusu jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo podróżnych, a auta blokujące przystanek, utrudniające bądź uniemożliwiające wjazd autobusu na zatokę na to bezpieczeństwo negatywnie wpływają.
- Tego typu utrudnienia powodują, że wszyscy pasażerowie w tym szczególnie osoby starsze, niepełnosprawne lub kobiety z wózkami mają problem z wejściem lub wyjściem z pojazdu - mówi Kamil Grzybowski z Komunikacji Miejskiej w Głogowie. - W przypadku całkowitego zastawienia zatoki autobus ze względu na bezpieczeństwo podróżnych zgodnie z przepisami nie powinien w ogóle się na niej zatrzymywać - dodaje.
Są takie przystanki, gdzie każdego dnia kierowcy parkują auta na zatokach. Dotyczy to przystanków m.in. na placu Tysiąclecia, ul. Kołłątaja, Piaskowej, Przemysłowej czy na pętli na ul. Osadników.
- Staramy się na bieżąco zgłaszać przypadki niewłaściwego parkowania na Policje, jednak apelujemy do kierowców o przestrzeganie zasad ruchu drogowego - zapewnia Grzybowski. Nie zawsze to skutkuje. Policja sypie mandatami - za takie przewinienie 100 zł - ale kierowcy dalej robią swoje. Dlatego tak ważne jest, aby mieszkańcy także zgłaszali przypadki parkowania na zatoczkach autobusowych.
MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz