Odbiory alei Wolności się zakończyły, a wszystkie uchybienia zostały naprawione - informują miejscy urzędnicy. W niektórych miejscach trzeba było przełożyć płyty chodnikowe i kostkę granitową. A ponadto uzupełnić spoiny na drodze i chodnikach, uszkodzone płyty oraz oznakowanie pionowe. Teren budowy posprzątać. To udało się zrobić.
Jednak
gdyby okazało się, że coś w "praniu" jeszcze wyskoczyło, to
nie ma się czym martwić. Na tę inwestycję obowiązuje gwarancja
na tzw. wykonanie. - Pięć lat - wylicza Marta
Dytwińska-Gawrońska, z biura rzecznika prezydenta. Każdy może na
coś zwrócić uwagę. - Mieszkańcy zawsze mogą się zgłosić,
ale od tego są inspektorzy nadzoru - dodaje. Oby jednak nie trzeba
było już niczego wytykać.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz