Uciekał przed policją, miał przy sobie narkotyki. Teraz grozi mu więzienie

Ten pości zakończył się rozbitymi autami - dwoma osobowymi i nieoznakowanym radiowozem (13.04.). Przypominajmy, że wszystko zaczęło się w Nowym Miasteczku w woj. lubuskim. Kierowca osobowego opla nie zatrzymał się do rutynowej kontroli. - Policjanci ruszyli za nim w pościg- relacjonuje Justyna Sęczkowska, oficer prasowa KPP w Nowej Soli. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Jechał jak wariat łamiąc przepisy.

Akcja zakończyła się za Żukowicami, na wysokości miejscowości Kamionna - na drodze wojewódzkiej 292. Opel nie wyhamował i wjechał w tył mercedesa. Po chwili w oba auta uderzył jeszcze nie oznakowany radiowóz. Mimo to... kierowca podjął jeszcze próbę ucieczki na nogach. Został zatrzymany. 33-letni mieszkaniec gminy Nowe Miasteczko popełni szereg przestępstw. - Okazało się, że aktywny zakaz prowadzenia pojazdów - opowiada oficer prasowa. Na dodatek w jego aucie odnaleziono narkotyki. - Pobrano mu też próbki krwi, by sprawdzić czy nie jechał pod wpływem środków odurzających, a wyniki poznamy za dwa tygodnie - zapowiada. Za to wszystko odpowie przed sądem. Kierowca jest tymczasowo aresztowany, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
RED