To wydarzyło się chwilę temu, bo około godz. 22.20 (19.05.). Młody kierowca fiata pandy przyjechał na stację Circle K zatankować auto na gaz. Gdy odjeżdżał doszło do eksplozji. Wybuchła butla z gazem, która znajdowała się w bagażniku. Świadkowie od razu wezwali pomoc.
- Wybuch było słuchać na ulicy Sienkiewicza - pisaliście do nas w tej sprawie. - Aż zadrżały łóżka w Qubusie - opisują dwaj mężczyźni, którzy od razu wyszli przed hotel, by zobaczyć co się stało. Przyjechało pogotowie ratunkowe, strażacy i policja. Poszkodowany został młody kierowca fiata. Jest opatrywany w karetce. Strażacy ugasili pożar samochodu. - To cud, że kierowca przeżył - mówią ludzie. Co było przyczyną wybuchu? To ustala policja.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz