Bogusław Mącznik, kierownik Alab laboratoria w głogowskim szpitalu, uśmiecha się słysząc pytanie - czy jest sens robić coś więcej niż podstawowe badania? - To tak jakbyśmy zastanawiali się, czy warto dbać o siebie, o to, żeby jak najdłużej być w dobrej kondycji - człowiek, który na analizach najróżniejszych badań po trzydziestu siedmiu latach w branży zna się jak mało kto - wie co mówi. Zna wiele przypadków, kiedy jedno dodatkowe, ponadstandardowe badanie uratowało komuś życie. - Medycyna poczyniła ogromne postępy, ale i więcej mamy chorób cywilizacyjnych, a te właśnie dzięki nowoczesnej aparaturze, wiedzy i doświadczeniu można we wczesnym stadium wykryć i leczyć - szef laboratorium obchodzącego właśnie pięciolecie działalności w naszym mieście nie ma wątpliwości - poświęcenie czasu na pobranie krwi i wydatek kilkudziesięciu czy nawet kilkuset złotych to szacunek dla samego siebie.
Jak często powinniśmy mieć swoje wyniki badań w ręku i pójść z nimi do lekarza? Wszystko zależy od wieku, stylu życia, obciążeń genetycznych i samopoczucia. Większość z nas laboratoria odwiedza w trakcie badań okresowych - pod warunkiem jednak, że pracujemy. Zdecydowanie gorzej jest z dziećmi i młodzieżą oraz osobami starszymi. Niestety, bywa i tak, że prowadząc np. własną działalność gospodarczą dbałości o systematyczną kontrolę stanu zdrowia nie ma. - Niestety, spora część młodych ludzi zwłaszcza ci, którzy pracują dorywczo za granicą, w ogóle nie przywiązuje wagi do kontrolowania tego, co ewentualnie może się dziać w organizmie - Aleksandra Glińska, lekarka oddziału wewnętrznego w głogowskim ZOZ dość często spotyka się z sytuacjami, kiedy do szpitala trafiają ludzie i dziwią się, że coś im jest, a przecież byli... zdrowi. - Nawet nowe maszyny się psują - doktor Glińska nie ma wątpliwości, że co najmniej raz w roku podstawowe badania każdy z nas powinien wykonać. Bogusław Mącznik podaje chociażby przykład cukrzycy - wcześnie wykryta i leczona nie wywoła takiego spustoszenia w organizmie jak utajniona przez lata. Wspomina także o badaniach z tzw. wyższej półki, czyli tych, które ułatwiają lekarzom diagnostykę w bardzo skomplikowanych, często o podłożu genetycznym, schorzeniach, których wykrycie jest często trudne - ale dzięki właśnie nowoczesnym technologiom możliwe teraz do określenia. Przykłady? W przypadku badań genetycznych to chociażby predyspozycje do celiakii, nowotworów (zwłaszcza przy występowaniu rodzinnym), zawału serca, nietolerancji laktozy czy choroby Alzheimera.
W głogowskim laboratorium możemy przebadać się właściwie pod każdym kątem. Oferta jest tak duża, że aż trudno uwierzyć, że człowiek ma w sobie tyle uwarunkowań, od których zależy, jaki jest czy będzie stan naszego zdrowia. Aby ułatwić dobór badań Alab laboratoria proponuje pakiety w poszczególnych grupach analitycznych. I tak - siedem dotyczy gospodarki hormonalnej, jedenaście odżywiania, osiem stresu i odporności, sześć infekcji i chorób odkleszczowych i osiem dla uprawiających sport rekreacyjnie. - Wszystkie służą temu, abyśmy prawidłowo funkcjonowali. To nie są wymysły, a naprawdę bardzo przydatne badania, o których jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu mogliśmy tylko pomarzyć - kierownik zwraca uwagę na zasadność badań, których celem jest wykrycie nowotworów, czyli oznaczanie markerów. Czy to są drogie badania? Wszystko zależy, jak do tego podejdziemy. Dla palacza to koszt kilku paczek papierosów, dla kogoś innego cena dobrych butów czy torebki. Wszystko zależy od tego, jak bardzo cenimy swoje zdrowie. Badania profilaktyczne dla 40-letniego mężczyzny plus PSA to wydatek ok. 200 zł, tyle samo dla 35-letniej kobiety czy ok. 300 zł dla 50-latki. Nie bez znaczenia jest również i to - jak przygotujemy się do badań. Wiarygodność ich wyników zależy od wielu czynników, w tym czy będziemy na czczo (8-12 h) i czy będziemy wypoczęci. - Na czczo to znaczy nawet bez picia wody czy palenia papierosów - uczula Bogusław Mącznik. W przypadku tzw. wyników krytycznych, czyli takich, które wskazują na zagrożenie życia np. zawał serca, białaczkę, ciężkie zaburzenia elektrolitowe lub cukrzycowe laboratorium natychmiast informuje o tym lekarza, który skierował pacjenta na badanie, albo samego zainteresowanego. To takie sytuacje, kiedy już każda minuta jest ważna.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz