Ok. godz. 11 mieszkańcy ul. Przemysłowej wezwali straż pożarną z powodu podejrzenia ulatniania się tlenku gazu. Zaalarmowała ich specjalna czujka zamontowana w mieszkaniu.
- To nie był fałszywy alarm, to nie była awaria - rzecznik prasowy straży pożarnej Mirosław Durka potwierdza, że czujka tlenku węgla zareagowała prawidłowo, a mieszkańcy opuścili lokal.
Strażacy byli na miejscu, stwierdzili ulatniający się śmiercionośny czad. - Pogotowie gazowe sprawdza, skąd czad mógł się ulatniać - mówi strażak, dodając, że w tym mieszkaniu jest piecyk na gaz typu junkers. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz