Znów nie jeżdżą pociągi z Głogowa do Leszna. Pasażerowie są wożeni spod dworca autobusami.
Taki problem pojawia się bardzo często. Pociągi do Leszna po prostu nie odjeżdżają, a dla pasażerów organizowana jest komunikacja zastępcza, czyli autobus, który podjeżdża pod dworzec PKP. Podróżni jadą nim z konduktorem, a podróż jest ok. pół godziny dłuższa. Tak ma być także przez święta wielkanocne.
Tym razem ma tak być do 19 kwietnia. Tyle można się przynajmniej dowiedzieć od obsługi pociągu. Bo milczą na ten temat zarówno lubuski urząd marszałkowski jak i organizator przejazdów PKP PLK. - Nie ma kto pracować na tej linii. Ludzie się pozwalniali, bo im nie płacą - usłyszeliśmy od obsługi pociągu - autobusu. Taka sytuacja ma być do 19, a potem nie wiadomo.
Uwaga, bo autobus blokuje cały parking przed dworcem PKP w Głogowie. Jak ktoś na nim zaparkuje, to już nie wyjedzie do odjazdu "pociągu". Nie można też w tym czasie na niego wjechać. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz