Lada moment dzieci i młodzież wrócą do szkół. Oczywiście te będą funkcjonowały w reżimie sanitarnym. Nikt nie jest w stanie też zagwarantować tego czy ponownie nie wróci zdalna nauka - dyrektorzy na ten temat mają swoje zdanie. Uważają, że to był pomysł na krótką metę, który się nie sprawdził. - Nauka przez internet nie zastąpi tej stacjonarnej, czyli w szkolnych ławkach - mówi nam Marek Groffik, dyrektor SP 10. Mają nadzieję na to, że tym razem to będzie normalny rok szkolny. - Epidemia koronawirusa i zdalna nauka odbiła się na uczniach negatywnie pod wieloma względami - jeżeli chodzi o zdrowie, ale i przyswajanie wiedzy. Doprowadziła również do problemów psychologicznych - przypomina.
Dlatego rząd wciąż nawołuje i zachęca nauczycieli do szczepień przeciwko COVID 19. Choć zmusić do tego nie może - to sprawa indywidualna. Ilu nauczycieli z miejskich placówek więc się już zaszczepiło? Pytaliśmy o to w ratuszu. - Nie mamy danych informujących o zaszczepionych nauczycielach. Na razie nie ma prawa, które by nakładało obowiązek informowania pracodawcy o tym, czy ktoś jest zaszczepiony - przekazuje Daria Jęczmionka, z biura rzecznika prezydenta.
Zadzwoniliśmy więc do szkół. Dla przykładu w SP 6 zaszczepiło się niemal 100 proc. nauczycieli. - Wiem, że przed wakacjami nie zrobiła tego jedna lub dwie osoby. Być może zaszczepiły się latem. Pozostali wiosną. Nikogo nie trzeba było zachęcać czy przekonywać. Podobnie było z obsługa szkoły - tutaj również mamy wszystkich zaszczepionych - cieszy się Wioletta Rżany, wicedyrektor tej szkoły. - U nas większość nauczycieli też jest po szczepieniu dwoma dawkami - dorzuca Groffik, dyrektor SP 10.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz