- Jeszcze wczoraj o godzinie 17 wszystko było w porządku - mówi nam Witold Kawalec ze Sparty Przedmoście. Właśnie na boisku tej drużyny piłkarskiej, występującej w A-klasie, doszło do aktu wandalizmu. Ktoś wjechał tam motorem i zniszczył trawę.
To musiało się stać wieczorem. - Znajdziemy go - zapowiadają kibice klubu, bo obiekt jest monitorowany. Czekają na odczyt z kamer. I wyliczają straty, które mogą wynieść nawet 3 tys. zł. - Staramy się. Niemal wszystko robimy czynem społecznym. W tym roku wykopaliśmy studnię, nawadniamy murawę, aby warunki do gry były jak najlepsze. Boisko jest koszone, wałowane... szkoda gadać. Tyle pracy - wymienia Kawalec.
Czekamy na zdjęcie z kamer - później takie opublikujemy. Mamy nadzieję, że uda się odnaleźć sprawcę.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz