Wielkie drzewo złamało się przy fontannie w Parku Słowiańskim. Miejsce zabezpiecza straż pożarna i policja.
Ogromny konar spadł na chodnik między fontanną a rzędem ławek. Stary klon złamał się jak zapałka. Drzewo było od lat uszkodzone, być może od uderzenia pioruna. Teren wokół złamanego drzewa odgrodzono taśmą, a wejścia pilnują policjanci.
Na miejsce przyjechały trzy wozy straży pożarnej, w tym jeden z wysięgnikiem. Z daleka słychać piły mechaniczne i pewnie zakłócą koncert fontanny. Akcja musi potrwać. Pień złamany na wysokości kilku metrów trzeba ściąć, a gałęzie uprzątnąć.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz