Zakład wytwórstwa mebli tapicerowanych firmy Nowa Polska w ramach rządowego programu pracy dla więźniów działa już pełną parą przy zakładzie karnym przy ul. Lipowej. Produkcja rozpoczęła się w nim od 27 marca. W tym czasie więźniowie wyprodukowali już 3 700 sof. Dziennie z Głogowa wyjeżdża ich ok. 40, wszystkie trafiają na rynki zagraniczne - do Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Od przyszłego tygodnia produkcja jeszcze się zwiększy. Zastępca dyrektora ZK Robert Barański poinformował, że w fabryce rusza druga zmiana - czyli zwiększy się zatrudnienie do ok. 100 osób i osadzeni będą pracowali w sumie o 6 rano do 22.
Więźniowie tutaj zatrudnieni to tapicerzy, stolarze i klejarze. W Głogowie produkują trzy rodzaje sof. Są szkoleni zarówno przez firmę prowadząca fabrykę, jak i przez swój zakład karny. Każdy pracuje odpłatnie za najniższą krajową, ale oczywiście nie dostają całej pensji, gdyż część jest odprowadzana na fundusze pomocy postpenitencjarnej oraz aktywizacji zawodowej, a także większość z nich ma obciążenia finansowe do spłacania. - Osadzeni wręcz entuzjastycznie podchodzą do możliwości wykonywania pracy w trakcie odbywania kary - mówi Robert Barański. A kierownik fabryki Krzysztof Kopek podkreśla, że więźniowie dobrze pracują. Na dziś w głogowskim zakładzie karnym pracują prawie wszyscy skazani - 89 proc., jedynie oprócz tych, którzy nie mogą z przyczyn zdrowotnych. Nie tylko w fabryce sof, także na miejscu w zakładzie wykonują różne prace, a 36 pracuje poza terenem jednostki, w tym część nieodpłatnie.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz