Zamknij

Wilhelm Kube - Głogowski pupil Hitlera

14:20, 07.10.2019 Mateusz Komperda Aktualizacja: 14:20, 07.10.2019

Ten urodzony w 1887 roku Głogowie, do dziś wzbudzający szereg kontrowersji polityk III Rzeszy, wstąpił w szeregi hitlerowskiej partii NSDP dopiero w wieku 40 lat. Zdążył jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, pełnić szereg znaczących funkcji, m.in. gauleitera Marchii Wschodniej (Ostmark), nadprezydenta okręgu Brandenburgii czy gauleitera okręgu Kurmark. Był również radnym miasta Berlina oraz posłem do pruskiego Landtagu i Reichstagu. I to mimo jego sympatii do Żydów!

Pochodził z ewangelickiej rodziny. Jego ojciec był zawodowym podoficerem służącym pod koniec XIX wieku w garnizonie głogowskim. Specyfika życia zawodowego żołnierza spowodowała, że rodzina przeniosła się z Głogowa do stołecznego Berlina. Tam młody Wilhelm kończył gimnazjum humanistyczne oraz studia na Uniwersytecie Berlińskim - na kierunkach historii i nauk politycznych. Był współtwórcą Niemieckiego Narodowego Związku Studentów, a w latach 1911-1914 nawet jego przewodniczącym. Wtedy też zaczynał pierwsze szlify w redakcji "Deutschvölkische Hochschulblätter". Jeszcze przed wybuchem I wojny światowej szukał partii odpowiadającej jego poglądom.

Był członkiem Niemieckiej Partii Socjalnej, by zaledwie po dwóch latach przenieść się do Niemieckiej Partii Konserwatywnej. Po zakończeniu I wojny światowej współzakładał Niemiecką Narodową Partię Ludową, jednak i ta nie spełniała jego oczekiwań politycznych. Wraz z członkami zakazanej wówczas NSDAP tworzył Narodowosocjalistyczną Partię Wolności, by po kilku latach stać się członkiem legalnej już partii Adolfa Hitlera. W wyniku jego działań w Marchii Wschodniej (Ostmark), liczba członków NSDAP w tym okręgu silnie wzrosła z 66 osób w 1928 r. do 80.000 w 1933 roku. Za zasługi otrzymał tytuł honorowego obywatela Landsbergu (Gorzowa Wlkp.).

Zgodnie z dyspozycją Hitlera; który niewątpliwie miał do niego słabość; objął kierownictwo frakcji narodowosocjalistycznej, a jego sukcesem; głównie dzięki jego elokwencji i zdolności perswazji; było m.in. zniesienie pod koniec lat trzydziestych XX wieku zakazu wystąpień Hitlera na obszarze Prus. Tego mu Führer nigdy nie zapomniał, pozwalając piąć się Wilhelmowi po drabince na szczyty kariery w tym nazistowskim państwie. Po zwycięstwie NSDAP w 1933 roku został nadprezydentem okręgu Brandenburgii, a dalej gauleiterem okręgu Kurmark. Kolejne lata to dalsze pasmo sukcesów. Do 1936 roku pełnił szereg funkcji m.in. posła do Reichstagu, radcy państwowego, członka Akademii Prawa Niemieckiego, rzeczoznawcy historycznego. I tutaj Kube diametralnie zmienił front.

Mimo, że uznawany był za zdeklarowanego antysemitę, w kwietniu 1936 roku jego kariera polityczna i państwowa została zastopowana z powodu anonimowego listu, w którym oskarżył naczelnego sędziego NSDAP - Walthera Bucha o prześladowanie Żydów, wskazując równocześnie na semickie pochodzenie jego żony.

Rodzinnie powiązany z Buchami był Martin Bormann, z tego też powodu anonimowe oskarżenia Kubego godziły również i w niego. Sprawą niezwłocznie zajęło się Gestapo. Po ustaleniu autora listu, zmuszono go do rezygnacji z zajmowanych funkcji. Na wyraźne polecenie Adolfa Hitlera pozostał jednak członkiem Reichstagu jak i NSDAP. Zachował także symboliczny tytuł gauleitera.

Przez kolejne 5 lat Kube znajdował się poza nawiasem działalności politycznej, jednak sytuacja odmieniła się wraz z atakiem III Rzeszy na ZSRR w 1941 roku. Wówczas Hitler zdecydował, że Kube zostanie gauleiterem Moskwy natychmiast po jej zdobyciu. Plan się jednak nie powiódł, ponieważ armia niemiecka została spod Moskwy odrzucona. Planem awaryjnym było więc mianowanie Wilhelma na generalnego komisarza Okręgu Generalnego "Białoruś". Mimo sprzeciwów wysokim dygnitarzy hitlerowskich, w tym m.in. Josepha Goebbelsa, Hitler w dalszym ciągu w niego wierzył, powierzając mu stanowisko w Mińsku, by ten zrehabilitował się za wcześniejsze "błędy" wobec III Rzeszy.

Mocna pozycja osobista u Hitlera pozwoliła mu na własną interpretację interesów III Rzeszy na terenie przez niego administrowanym. Podjął politykę pozyskiwania ludności białoruskiej, stawiając na rozwój nacjonalizmu białoruskiego jako przeciwwagi dla wpływów sowieckich. Stworzył system administracji mieszanej, polegający na łączeniu niemieckiego personelu nadzorującego i białoruskiego wykonawczego. Jednak wobec braku odpowiednich kadr białoruskich, pozostawiał wielu Polaków w organach administracji terenowej. Sporo uwagi poświęcał kulturze białoruskiej, wprowadził tymczasowe przepisy szkolne, które nakładały obowiązek nauki na wszystkie dzieci w wieku 7-14 lat, z wyjątkiem Żydów.

Starał się ograniczyć rozmiary eksterminacji ludności żydowskiej, głównie ze względów ekonomicznych, ale też osobistych. Wstrząsnęły nim brutalne działania SS i komendantów Policji przeciwko tej ludności, przez co umożliwił dziesiątkom tysięcy Żydów ucieczkę z gett do lasów. Lekceważył również urzędowe nakazy zaprzestania prywatnego zatrudniania Żydów. Bardzo szybko doprowadziło to do konfliktów z wojskowymi i policyjnymi strukturami, a głównym przeciwnikiem jego działań stali się Reichsführer Rzeszy - Heinrich Himmler.

Kobe zginął we wrześniu 1943 roku w wyniku wybuchu bomby podłożonej w jego sypialni przez białoruską pokojówkę Alenę Mazanik, która miała przynależeć do sowieckiej NKWD. Okoliczności jego śmierci do dziś jednak nie są do końca jasne. Podobno w zamachu brali też udział partyzanci radzieccy. Po jego śmierci Adolf Hitler nakazał urządzić uroczysty pogrzeb, a Kube żegnany był w swojej ostatniej drodze przez szereg dygnitarzy zbrodniczej III Rzeszy.

Wilhelm Kube zaliczany jest do najbardziej kontrowersyjnych dygnitarzy hitlerowskich ale też ulubionych Adolfa Hitlera. Będąc najwyższym przedstawicielem władz okupacyjnych na Białorusi, dążył do utworzenia odrębnego państwa białoruskiego pod przywództwem III Rzeszy.
Dariusz A. Czaja (Towarzystwo Ziemi Głogowskiej)

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%