Fontanna przy pl. Jana z Głogowa już czysta. Jak zwracacie uwagę woda w ostatnich dniach w niej była naprawdę brudna. Okazuje się, że PWiK stale to monitoruje. I sprząta fontanny na bieżąco.
- Według umowy mamy miesięczne utrzymanie czystości fontann. Jednak codziennie monitorujemy stan fontann i reagujemy na nagle sytuacje. Częściej fontanny wymagają czyszczenia np. w okresie pylenia drzew - tak jak teraz - lub jesienią, kiedy do fontanny wpadają liście - wyjaśnia Magdalena Ruta, rzecznik prasowy miejskiej spółki.
A sanepid przestrzega przed kąpielami w fontannach - obowiązuje przecież zakaz. Taka kąpiel może być niebezpieczna dla zdrowia. Nikt tej wody nie kontroluje, bo fontanny to przecież elementy miejskiej architektury, a nie kąpieliska. - Woda w tych obiektach jest regularnie, bo dwa razy w miesiącu, badana przez zarządcę pływalni - mówi Agnieszka Markowicz z sekcji higieny komunalnej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Głogowie. Choć okazuje się, że nie wszystkim wystarcza kąpiel w basenach. Nie brakuje śmiałków w fontannach. Mogą pojawić się jeszcze wysypki, zapalenie spojówek i uszu. Ponadto grzybice stóp, zakażenie paciorkowcami i gronkowcem. Taka kąpiel zakończyć może się także mandatem karnym w wysokości do 250 zł.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz