W czwartek (12.09.) około godz. 15 w wyniku wstrząsu o magnitudzie 4 na oddziale G - 2 na ZG Rudna skały posypały się na maszynę z górnikiem w środku. W ładowarce, na którą posypały się skały, znajdował się operator. Na szczęście nic mu się nie stało.
- Od razu zorganizowaliśmy akcję ratunkową odkopywania zasypanego górnika - Anna Osadczuk z departamentu komunikacji KGHM Polska Miedź informuje, że trwało to dwie godziny. Akcja zakończyła się sukcesem. Górnik wyszedł cało z maszyny. Jak poinformowała, następnego dnia przyszedł do pracy.
DN
fot. KGHM
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz